Moja lista blogów

czwartek, 19 stycznia 2017

Życie zaskakuje Epilog

Epilog 

6 lat później .


Blanka opiera sie o segment w ich dużym domie na obrzeżach miasta . Tszymajonc w renku kubek z herbatą . 
- Jesteśmy - powiedział Eryk wchodzonc do domu z Niko 
- Części mamo - powiedział Synek zdejmujonc plecak 
- JAK W SZKOLE - Spytała mama dobitnie 
- Miałeś jej nic nie muwic - wzrucil się do ojca Niko 
- Nie moja wina ze twoja mama ma na mnie metody . - powiedział Eryk podchodzonc do żony i dajonc jej calusa w policzek kladonc renke na zakreglonym brzuszku . 
- Jak tam  Izabella - powiedział Eryk 
- Dobrze - powiedział Eryk przytulił maluzonke i razem spozeli na syna 
- Wienc czemu tata został wezwany do   szkoły . 
- Bo mi kamil kcjal odebraci ole Alw ja się nie dałem i Ho walnolem a gdy pani Ho mi kazała przepraszać to ja czekałem aż on mnie przeproś za próbę sprzeotniwcia mi przed nosa dziewczyny - powiedział .
- Cały eryk - powiedziala Blanka 
- Tak na przyszłości . Takie typowe sprawy załatwiał za szkołom a nie w klasie - powiedział Eryk .Do syna ten na co się usmiechnoł do ojaca 
- Eryk!!!- krzyknęła Blanka 
- No przecież my żartujemy - powiedział Eryk całujonc żonę w policzek 
-  MAM NA DZIEJE - POWIEDZIALa Blanka.- a teraz myć rence i siadmy do objadu . 


★★★


Eeyk i Blanka siedzieli na kanapie wpayrujonc się w ogień Blanka otulona ramieniem Eryka . Przykryta kocem. A obie dłonie spoczywały na brzuszku 
- Co muwi Suzan ?- 
- muwi ze w tej ciozy nic mi nie grozi . - powiedziala ..
Eryk pocalowal ja w czulko 
- Kocham cię - powiedział Eryk
- Kocham cię - powiedziala Blanka - dzwoniła Natasza muwila że wpadnom na obiad w niedzielę . WIDZIALES ostatnio na urodzinach Nika jaka Monika jest jusz duża ma takie słodkie policzka - powiedział rozmoarzona nas cureczkom Nataszy 
- Kochanie to było niecały miesiąc temu i tak pamiętam to pamiętam tez to jak ten cały jej mórz kcjal mi buchnoc wiski 1910 roku . A ona zostanie na specjalnym okazję 
- jakom 
- Osiemnastka nika - powiedziel Eryk na co Blanak sie zaśmiała .
-  Dobrze panie prezesie - powiedział całujonc jego policzek z rozbawieniem . 
- A ty co jus ci brakuje szefa .   W sierocińcu nie masz kim zondzici. To wusywas się na mnie - powiedział Eryk( Blanka zajęła mieście pani dyrektor w bidulu bo jusz miała sfoje lata a ona potrzebowała pracy 
- Kochanie wież że ja nie umiem się na tobie wyzywaci - zamruczala mu do ucha kladonc renke na jego kolanie . Zjezdrzajonc do kroca 
Eryk zamruczal 
- A yerza co niby robisz - powiedział Eryk Zachrypnienym głosem od podniecenia pomimu upływu lat żadne z nich nie zrezygnowało z błogiego , długiego namiętnego częstego sexsu lub droczeni się . 
- Teraz- powiedział całujonc jego szyję siadajonc na nim okrengiem.  
- NIko śpi - powiedzil Eryk kladonc rence na tyłki Blanki i Go letko sciskajonc . Tak że dziewczyna pisnela z przyjemności
- Tak , od 2godzin - powiedział rospinajonc jego koszule . Gdy jusz to zrobiła przejechała palcem po jego umiwscionej klace . 
- Bardzo ładna bluska - powiedzil Eryk - bendzie pasowaci do podłogi w sypialni- powiedział Eeykbatakujonc jej szyję od pocałunków . 
Podniósł sie a ona go oplatła nogami w tali . 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz