Moja lista blogów

czwartek, 5 stycznia 2017

24 Życie zaskakuje

24.


Blanka w tulona w Eryka a Eryk obejmujonc Blanke . Dochodziła 8  gdy Eryk otworzył oczy.  Z poczontku poczl że ktoś leży  na jego klace piersiowej . Gdy tam zerknol . Momentalnie się usmiechnoł .
  Leżała z nim w jednym uszku . W tulona w niego .
Eryk , zaczoł bawici siw jej lokami .
Wiedział że blanka jest kobietom która zawładnęła całym jego światem
 Dla njei jest w stanie zrobić wszystko .
Naga Blanka owinenta koldrom leniwie otworzyła oczy . Co pierwsze zobaczyła to nagie cialo Eryka do pasa w dół było przykryte koldrom .
Położyła dłoni na pempku mężczyzny i zaczela robić kuleczka.  ..Eryk  usmiechnol się " przynajmniej nie uciekła jak ostatnio"
ERYK Pocałował  ją w  włosy . Blanka obrucila głowę . Co pierwsze zobaczyła to niebieskie tenczuwki. Eryka , Blanka podniosła się i pocałowała go w usta . Eryk nie co zaskoczony odal pocałunek .  Kladonc renke na jej plecach .
- dzień dobry- powiedziała  Blanka kladonc głowę na jego klace piersiowej ywarzom do niego
- Dzień Dobry- powiedział Zakladajonc jej włosy za ucho . - jak się spało -
Spytał Eryk .
Blanka się uśmiechnęła  się przeciagajonc
- Wspaniale- powiedziala
- To dobrze bo będziesz tu spała zawsze - szepnol jej do ucha .
Blabka sie  uśmiechnęła .
- A  ale tam mi wygodnie - powiedziała Blanka . Eryk wiedział że sie z nim droczy .
- Ale tu ci wygodniej - powiedział  Eryk
- Nie zaprzeczam ale nadal nie jestem do tego przekonana - powiedziała Blanka
- To cię przekonam - powiedział zbliżająnc sfoje usta do niej i zlaonczajonc w namientny pocałunek .
- Przekonana - spytał przechodzić na jej szyje tak że Eryk leżał nad niom
Calowaj jej szyję  pob chwili pod nius się .
- Może - powiedziała Blanka
- Eryk wbil sie w jej wargi . Przejechał językiem po jej zembacz proszonce o pozwolenie ,. Eryk i blanka nie odrywali sie od siebie . Oderwali sie od siebie gdy nie mieli powietrza
- Przekonana - powoedziala Blanka .-. Eryk położył sie koło niej przyciogajonc ja do siebie . Blanka się w niego w tuliła
- Która godzina - zapytała Blanka
- 8: 20- powiedział Eryk
-Niko się jeszcze nie obudził - powiedziała Blanka
- - On lubi pospaci - powiedział Glaskajonc jej ramię.
- A ty nie jdziesz do pracy- spytała Blanka
- Nie zostawię cię samej Powinas odpoczywać - powiedział Eryk
- Nawet nie zaczynaj z tym spowrotem - powoedziala Blanka
-Ale na Sero Suzan muwila że masz sie nie przemenczaci - powoedziala Blanka
- Skończmy ten temat - powiedziala
- Jeszcze do niego wrucimy - powoedzial Eryk Całujonc jej ramię .
Blabka mial jusz coś miwic ale zadzwonił Eryka telefon ten jednak sie nawet nie ruszyl .
- Nie odbierzesz - spytała Blanka
- Nie - powiedział
- Czemu - spytała
-  Bo bym musiał wstaci i pogmwraci w spodniach a mi jest tu tak wygodnie - powiedział Eryk  przenoszone dłonie na jej płaski brzuch .
- Rozumiem - powiedziala Blanka cmokajonc go w usta . - ale ta osoba co dzwoni nie a jak zaras nie przestanie to obudzi Nika - powoedziala gdy kolejny raz   telefon zadzwonił . - odbierz - powoedziala Blanka
Eryk , rezygnacjom  podnius sie ubrał bokserki i odebrał telefon . Blanka w tym samym czasie  usiadła opatulajonc sie koldrom
- Halo - powiedziala - jutro .......Okej Spytam sie i dam znaci no pa - powiedział Eryk rozlonczajonc się . I kladonc się z powrotem opatulajonc Blanke ramieniem . Blabka sue w niego wtulila .
- Kto dzwonił - spytała
-  Babcia pyta się czy nie wpadniemy na weekend - powiedział Eryk
- czyli jutro
- Tak - powiedział Eryk
- Nie ma sprawy - powoedziala Blanka- stesknilam sie za twojmi dziadkami .
Powowdziala Blanka odwracajonc twarz  do nidi i cmokajonc go w usta on jednak mial idne plany wbil sie w jej usta.
Całowali się zachłannie tak jakby to miał być ich ostatni pocałunek .
Gdy rence eryka przeszły na jej plecy to usłyszeli płacz Niko .
- Ja pójdę - powoedziala Blanka odsuwajonc się od Eryka  wstała i zalozyka blenkitnom koszule która leżała na  kszesle , zapiela ja i wyszła z sypialn . Eryk jak każdy facet nie mug aie powsyszymaci by nie podziwaxi je ciała .
       Blanak weszła do pokoju małego i od razu go wzięła na ronczki . Malec siw usmiechnoł . Blanka zeszła z nim na duł bo był głodny i tak po kilku chwilach jusz go karmiła . Siedzoncy na kanapie z nutelom w rence i tszymajonc w ramionach cały jej świat .
Byka szczęśliwa z muslom że żyje że może podziwiać go małego Niko zajodacego kaszke .
 Po 10 minutach usnoł położyła go w pokoju u góry i sama postanowiła się ogarnoc.  Weszła do sfojego pokoju   wziela bieliznę i rzeczy na przebranie  skierowała sie do łazienki .
   Zdjęła z siebie koszule Eryka która jeszcze pachniał nim nie mogła się powsyszymaci by jej nie powochaci . Poczym odłożyła ja na półce i weszła pod ciepły strumień wody .
  Na wspomnienie  dziseszczej nocy ma jej twarzy pojawił się uśmiech . Ale była trochę , przerażona znowu to zrobiła przespała sie z Erykiem z ojcem jej syna . Sama nie wiedziała co o tym myśleć . Ale była pewna niczego nie żałowała .
    Nie zauważyła nawed tego że Eryk weszedł do łazienki Abi do kabiny dopiero gdy poczuła na biodrach jego glonie . Odwrucila się na co Eryk się usmiechnoł
- Nie umiesz pokac- powiedziala Romienionc się letko bo jakby nie patszeci stała tu przed nim naga tak jak on przed niom .
- No nie muw że się wstydzisz - szepnol jej do ucha przygryzajonc letko . Blanka jeknala mimo wolnie czujonc na sobie jego odech.
- A jeśli tak to co ?- powiedział gdy Eryk zaczol calowaci jej szyję ona odchyliła ja delikatnie .
- To nie mas czego - powiedziala Eryk sciskajonc jej pośladek ., Z jej ust mimo wolnie wydał sie dźwięk przyjemności .
Eryk nie muk jusz wyczymaci wbil sie w jej usta . Blanka z jakim samom pasiom i zniecierpliwieniem odała pocałunek . Zarzuciła rence na na jego szyję on ją złapał  z pośladek . Chconc nie chconc oplatła go nogami .
Eryk mimowolnie sie usmiechnoł . Bo jego męskości staka jusz na baczności gdy ja widział na go a co dopiero całowali się .
  On szalał za niom nie wie sam kiedy to sie stało ale kocha ją całym sobom . I nie zamierza tym razem jej odesci .
- Eryk- powiedziala gdy znaleźli się cebtralnie pod strumieniem wody .
. Ale nie przerwała pocałunki byla zbyt podniecona.
Eryk wcisnol mocnjel jej pośladek gdy natrafił na ścianę . Oderwali sie od siebie kiedy brakło im powietrza .
Eryk peszwd z pocałunkami na jej szyję . Co wywołało jenk rozkoszy . Od strony Blanki a z strony Pana Blanta uśmiech .


                         ★★★

- Co pani sobie życzy na śniadanie - zapytał Eryk Wchodzonc do jej pokujo po ubraniu się .
- A co pan proponuje - powiedziala Blanka  Podchodzonc do niego on z mniesca położył rencena jej biodrach a ona zazucial na jego szyję .
Eryk musnol jej wargi sfojmi
- A to jusz miałam na śniadanie i było pysznie- powoedziala Blanka .Wspominajonc wrażenia spod prysznica.
- To czemu nie chcesz tego jeszcze ras - powiedział Eryk  Przyciogajonc sobie ją bliżej .
- Nie chcę mi sie rozbierać
- Ja to robię lepiej - powiedział
- a ibieraci - zamruczala
- Dla mnie możesz chodzić nago - powiedział Eryk- mi to by nie przeszkadzało - powiedział Eryk
- Z pewnosciom nie - powiedziala Blanka smiejonc sie . Eryk nie mug oderwaci oczu od niej ona poprostu śniła .
- Dobrze że wruciłaś - powiedział Eryk - bez ciebie było tu pusto i cicho - powiedział Eryk wpayrujonc się w jej oczu .
- Mam sobie to wzionc do serca i pomysleci że jestem głośna i wszendzie mie pełno - zaśmiała się Blanka a Eryk razem z niom .
-  Jesteś cudowna - powiedział Eryk
- Wiem - powiedziala i w tym samym momencie  zaburczuko jej w brzuchu
- Choć bi mi z głodu umrzesz - powiedział Eryk łapionc ja za dłoni .
I prowadzić do kuchni gdzie psadzil ja przy blacie . A sam sie wziko za robienie naleśników .
Blanka go obserwowała, widaci ze dobrze sie czuł w kuchni . Kszontala sie i do szklanej miski dodawał składniki. Z Pamięci .
  - Szczym sobie życzy pani  - powiedział Eryk
- Z czekoladom - powiedziala Blabka
Eryk podał jej naleśniki z czekoladom i do tego talerzykiem owoców.
- Dzienkuje - powiedziala a Eryk   siad kolonie zajadjonc naleśniki . Asz w końcu sszkonczuli .
- Masz tu czekoladę - powiedzial Eryk pokazijonc na koncie ust . Blanka jus miala wycieraci renkom gdy Eryk zbliżył sie i pocałował zlizujonc czekoladę.
- Na to nie smakuje o wiele lepiej - powiedział Eryk . Blanak sie zarumiwnila o opuściła wzrok . Ale Eryk złapał ja za brodę tak by .  patszyla na niego .
- Uwielbiam jak się rumienisz - powiedział Jusz miał ją calowaci ale usłyszał płacz dziecka .
- ja pójdę - powiedział Eryk
- Nie ja ty siw nim jusz na cieszyleci całe 2 tygodnie starczy ci teraz koja kolej - powiedziala Muskajonc jego usta sfimi i  poszla do małego .
  Leżał na uzeczk i gdy Blanka do niego podeszła od razu poczula dlaczego płacze . Przewinale go i prżebrala w niebieskie ubranko .
- Choci pojdziemy do taty - powiedzial i wziela blondyna na ronczki . Bo coś jej się wydawało ze nie zamierzał isci spać
- Kogo moje piekne oczy widzom - powiedzil Eryk podchodzonc do niej imalucha . Ktozy siedzieli na kanapie .
- Jest cudny - powiedział Blabka Patszonc na Niklausa .
- Jak wszyscy w rodzinie Blatów- powiedział Eryk obejmujonc Blanke .
- Właśnie misimu sie spakowaci - powoedziala Blanka
- TOBIE nie zazdroszczę szczególnie tyle kasz tych żeczy - powiedział Eryk
- jedziemy na weekend- Spytała przyglandajonc sie mu .
- Tak , ale  ty Musisz się przeprowadzić - powiedział Eryk a Blanka zamarła .
- Jusz mie wyganiasz - spytala Blanka na co wybuhnol śmiechem Eryk
- Muszisz się przeprowadzić z rzeczmi do naszej sypialni- powiedzil Eryk
- Naszej ?- spytala Blanka
- Naszej ty do mojej bo jest większa - powiedział Eryk . Bioronc jej włos za ucho .
- A Mam coś do powiedzenia - powiedziala
- Nie stety nie alw som plusy moja garderoba jest wienksza .- powiedzial Eryk
- Muwisz wienksz garderoba - powiedział a potem gdy Eryk miał cos jusz muwic powiedziala - muszę jechaci po jakies żeczy do sfojego mieszkania i zawieszenie te ciozowe bo som sporo zaduze - powiedziala Blanka
- A planujesz  powienkszyci rodzinę . Jak kcesz ye rzeczy  na przechowanie - powiedział Eryk
- Jagbys nie zauważył ...... Jagby to powiedzieć dziś dwu krotnie uprawiała sexs bez zabezpieczenia - powoedziala Blabka
- Kurwa - powiedział Eryk Blanka na niego spozala z zdiweniem - musimy się zaczonci zabezpieczać - wyjaśnił i nie wyjaśnił - kolejnej ciąży możesz nie przezyci - powiedział Eryk - Suzan powiedziala że ledwo tom przeżyła co graniczyło z cudem - powiedział Eryk Blanka wstała i odłożyła Spioncego Niko do uzeczak gdzie stało nie podał .I z powrotem usiadła na kanapie talwarzom do Eryka .
-  Eryk jestem silna nie masz sie o co martwić , a tak na marginesie nie planuje kolejnej ciozy w najbliższym czasie- powiedziala Blanka
- Blanka wiem że z twojego ponkto widzenia wyglondala to tak że jesteś silna bi jesteś ale twój organizm kolejnego takiego wysiłku morze nie wyczymaci , a ja nie kce cie stracić - powiedział Eryk Patszonc na jej oczy . A ona na niego .
- dlaczego- powiedziala Blanka Patszonc na jego tenczuwki .
- Bo jesteś dla mnie warzna- powiedział Eryk.- ja cie potrzebuje a Niko poczebuje matki .
Blanka nie wiedziała co ma powiedzieć ani zrobić , z opsresi wyciohnol ja telefon .
- Odbiorę - powiedziala wstajonc i siegajonc po telefon który leżał na stoliku . - Tak sucham- - powiedziala Blanka
- Hej mogła byś wpasci do nas - spytał David .
- części a okturai i czy dziś -
- W poniedziałek o 10
- Okej bende na pewno a oco chodzi - spytała Blanka
- o jakieś papiery nic poważnego - powiedział
- Okej - powiedziala
- pa - powiedziala i sie rozlinczyla
- Kto to - spytał
- A co ty taki ciekawski - powiedz,iala Bla ka
- Jesteś moja dziewczynom ciekwi mie wszystko co dotyczy ciebie - powiedział Eryk obejmując ją
Blanka sie uśmiechnęła na słowa - jesteś moją dziewczyną- co nie uszło uwadze Erykowi
- Co się śmiejesz - spytał zbity z tropo
- A co nie mogę przecież Mam takiego super CHLOPAKA - Powiedziala akcentujonc Mam i Chłopaka
- a co masz do tego jakieś wonpliwosci - spytał Eryk
Całując ja w usta .Blanki
- Żadnych - powiedziala usmiechajonc sie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz