Moja lista blogów

wtorek, 15 listopada 2016

2 Zycie zaskakuje

2. Rozmowa o pracę 
  . Trening

Blanka ubrana w czarne rurki i  białom koszule . Włosy  spięte w luźnego koka gdzie 2 pasma wychodzimy po lewej i prawej stronie . I Czarne bereriny . Wiedziała że jej morze pszyszly pracodawca to 26 latek Eryk Blant . Młody zdolny w wieku 18 lat zdobył pierwszy milion na grach i oprogablowaniach do konpa . Szczupły blondyn o niebieskich oczach .
Wyszła auta hwicila czarnom torebkę i weszła do windy.
Nacisnela przycisk 11 bo tam ja babka skierowała .
- Dzień dobry ja o rozmowę o pracę - powiedział do 30 łatki
- Pani
- Bradson - powiedziała
- Pań Blant na paniom czeka pokuj 12  .- powiedziala
- Dzienkuje - powiedział i poszła zapukała do pokoju .
- Prosze - powiedzial.
Blanka weszła do szklanego pokoju gdzie nie było biurka ale sZklany stuł i kilka kszesel .
- Dzień dobry - powiedziala - Blanka Bradson - podala mu dłoni on ja uscisnol
- Proszę siadaj - wskazał miejsce ona usiadła podajonc sv
On zaczol je oglondaci dobre rekomendacje , dobra szkoła , wyróżnienie
- Ma pani 5 minut by mie przekonacie do przyjęcia paniom - powiedział odkladajonc teczkę i Patszonc jej w oczy
- Ma pań wszystko w ręce ci pań powinni o mnie wiedzieć - skinęła na teczkę
- jest nie konpletna co pani robiła przez rok ?-
I tu jest problem pomyślała
- Podruzowalam sprawy prywatne . - powiedział Patszonc prosto w oczy .
- Mogła pani zapomnieć co sie robi w naszej branży .
- A czy pan pamienta jak pan skonstruował pierwsza grę .
- Oczywiście że nie- powiedział
- Właśnie a to było paonad  8 lat temu - muwi - a ja na pewno nie zapomniałam o co chodzi w brązy informatycznej - dodala.
- Ma pani te prace - powiedział
- Dzienkuje - powiedziala Blanka .
- Eryk tak będzie wygodniej - podał jej dłoni
- Blanka - powiedziala
- przyjci jutro o 8 tu podiszemy umowę i zaczniesz pracę Okej - powiedział
- Dla mnie super - powiedział wstajonc
- Do zobaczenia-
- Do zobaczenia - i jusz jej nie było
 Ona jego zainteresowała i zachipniotwyzowla . Była naturalna czy wymuszona koniecznie sie tego musi dowiedzieć .


BLANKA weszła do auta i wyjechała z wieżowca . Eryk Blant był przystojny i to bardzo blondyn o niebieskich oczach młdy przystojny ,  Marzyciel ktury spełnia marzenia .
Blanka weszła do mieszkania wzięła prysznic w biało brozowej łazience z drewna . Przeszła do sypialni  ddzie było duże uszko na niskim podeście z drewna wzięła z szawki nocnej grzebienie  . Poszła do gardyraby wzozyla na siebie luznom sukienkę dresowom z sznureczkiem w pasie .

Jutro Piontek pierwszy dzieni w pracy i  trening ale David sie zdiwi .
Blanka kochała łajkite ( to sztuka walki do obrony mieszanka różnych sztuk walki ) .   Ćwiczyła od 6 lat z przerwom na rok .   David jej trener i właściciel  . Lubi Blanke jest dla niego jak młodsza siostra . Nigdy sie nie spuzniala nigdy nie zawołała a gdy nie przyszła to sie martwił dopiero po kilku miesioncach wyssłala sme do Braiana że wyjechała .

                            *~*~*~*

Blanka wstaje , bierze szypkom prysznic ubiera sie w czarne rurki z dziurami ba kolanach wansy granatowe i koszule z długim rękawem błekitnom ciemnom . Włosy  wionze w kucka .

Po 10 minutach jest w windzie puka do pomieszczenia gdzie ja skierowała sekretarka . Szłyszy proszę.
- Dzień dobry - muwie Blanka
- Części - powiedział pokazijonc renkom by siadła .
- Proszę to umowa  przeczytaj i podpisze - powiedział .
Blanka zaczęła uważnie studiować umowę . Czuła na sobie jego spozenie jak ja bada.
- Zajmujesz sie sprawymi kadrowymi - spytała Blanka bioronc w renke długopis .
- Tylko na  dział końcowy to moje oczko w głowie - powiedział
- Klałzura , poufności - powiedziala Blanka
- Dziwi cię to ?- spytał
- Spodziewałam się . - powiedziala podpisujonc ja i umowę .
- Witam na pokładzie - powiedział,ial bieronc umowę .
- Dzienki- powiedziala Blanka
- Choci zaprowadzę cię do załogi . To fajni ludzie ale uważaj na  Stafana lubi podrywaci dziewczyny - powiedział ona sie zaśmiała szli przez korytarz z szybami nie byli ścian były szyby Blance się wnętrze podobało nie rospraszalo .
Weszli do   dużego pomieszczenia gdzie było 8 biurek jedno puste.
- Seba - powiedział do Bruneta
- Siemka Eryk No nareszcie znalezlaś  jusz traciłem nadzieję . - powiedział . - Seba- powiedział podajonc jej dłoni
- Blanka - powiedziala
- Wdroz ja ja bendze u siebie. - powiedzila Eryk i jusz  jego nie było .
- To tak To Kuba - powiedział od prawej - to Stefan , Klaudia Klara , Nadia , Marcel  - powiedział podeszli i sie przywitali .
- Tak koło okna twoje biureczko koło Stefana uwarzaj na niego ,- powiedział
- Wiem wiem - powiedziala
- Prosze - podał jej kartki papieru z jakimiś lidzbami
- Dasz sobie radę
- Pewnie - powiedział banał pomyślała
- Jak skończysz to wyślij mi na e-mail - powiedział
- Spoka jak coś to wal - powiedział Seba Blanka wzięła sie do pracy to było nudne ale musiała zacisnoci zemby.  Inaczej nie mogła . Lubiła sie bawici lidzbami a to było nudne jusz po nie calaj godzinie  wysyła mu to na e-maila .
- Blanka chodzi No na chwilę - powiedział Seba
Blanka nie pewnie wstała czyżby źle cis zrobila .
- Coś sie stalo- powiedział podhodzonc do niego .
- Na jakiej uczelni studiowałałaś ?- spytał
- Inter  akademia the Mreko and Gitol . - powiedział - czemu pytasz - powiedział
- Ho mi by to zajęło cały dzieni a ty to zrobiłas w ciongu godziny - powiedział a Blance ulżyło .- i to jeszcze perfekcyjnie- powiedział
- Seba Myślałam ze coś żle zrobiłam nie strasz - powiedziala
On sie zaśmiał
- Ja tu nie jestem od tego - powiedział roześmiany .
- Co mam teraz zrobić ?- spytała
On dał jej coś bardziej zastosowanego i dobrze przynajmniej. Coś na jej pozonie ale i tak mało anbitnie .
Około godziny 12 Idzi robić sobie kawę
- Blanka tak ja jestem Nadia
- powiedział Blondyna
- Blanka miło mi - powiedziala
- Mi tesz . Podobni zadziwilasi Sebe
- Przesądza - powiedział slodonc łyżeczkę .
- Widziałaś Eryka - muwi - Boże jaki on przystojny - wychwala " a jusz myślalam że się zaprzyjaźnione" pomyślała Blanka - a te jego oczy .............- Blanka sie wykańcza bo ma jednom zasadę nie tyka szefuf tej jednej zasady sie tszymajonc Ho zawsze romansu z szefem źle sie kończy . - co myślisz - muwi
- Muszę jusz wracać do pracy mili sie gawendzilo - powiedział i wstała .


Gdy skończyła poprosiła o jeszcze jedno zadanie i straciła poczucie czasu . Wlasinie konczyla gdy . Eryk stanoł opierajonc sie o gutryne i sie jej przyglondał . Wstała i wylonczyalkonpuyer spakowała telefon do torepki i sie obruciala - Boże nie strasz - powiedział opierajonc sie o bjiurki bo sie przestraszyła bo było jusz ciemno  .
- Nie chciałem . Czyżby Seba cię uwalił pierwszego dnia pracy - powiedział
- Nie poprostu lubię kończyć od razu a czasami mie coś pochłania . - powiedział Blanka
- Hoci pokarze ci coś- powiedzial . Blanka weszła za nim do szklanego pomieszczenia ale na środku byly okulary .
- 6 D ?- spytała Blanka
- Tak - powiedział - kcesz ?- spytał
- Oczywiście - powiedziala Eryk sie zaśmiał i jej nałożył .
Blanka ujzala Noy Yourk był piękny Bardo rzeczywisty.
- Korze ciemniejsze o  przynajmniej 2 stopnie i - zaśmiała sis - dziwnie wyglondala be mostu - powiedziala Blanka - i wieżowiec na stret 3 jest wyższy o 4 pientra - powiedział zdejmujonc je
- Robi wrażenie - powiedziała Blanka odkladajonc okutary
- Unikat za miesionc wychodzi na rynek - powiedzial. Blanka zerkneka na zegarek  za 5 minut zaczyna się jej trening
- Przepraszam muszę jusz isci Dzienki- pa - i jusz jej nie było . Z pracy do Sali treningowej było że 8 minut . Szypkom weszła do budynku izonaczela rozesmianom Sarę recopcionistke gdy zobaczyłem Blanke uśmiechnęła h sis powiększył .

TRENING
Przytuliła ja do siebie - Kiedy przyjechała do myslalam że nie zamierzasz wracaci do miasta -  Powiedziala Patszonc na Blanke
- Za dużo mie tu ciognie - powiedziala
- Trening u Devida rozumiem - powiedziala  - w lewo i 3 sala - powiedziala
Wzuela torbę z rzeczami przebrała sie w czarne leginsy od Calvina Klajna i bliska na ramiączkach od konletu .
Weszła na salę
- 2 ciosy   renkom i przewrotka czy to takie trudne - powiedział David
- Dla mnie nie - powiedziala Blanka na te słowa  odwrucial sie do niej i się bardzo zdiwila .
- Kibi chyba mie wczoraj za mocno popili bo widzę Blanke - powiedział . Blanka się zaśmiała i podeszła la do niego  on nie zastanawiał sie i ja przytulił . Tszymal ja i ściskał jagby sprawdzał czy aby jest prawdziwa . I cY nie zamierza daci nogi .
- Kiedy przyjechalasi - powiedział
- W  środę - powiedziala- w wczoraj widziałem . Brajana - powiedziala - i mi powiedział że jest dziś trening wienc jestem - powiedział,ial
- Spadasz do białego pasa i czarnym możesz Marzyć- powiedzial
- Ćwiczyła przez ten rok - powiedziala Zakladajonc rence na piersi .
- Jasne - powiedział
- No Weś jeżeli bende przegrywać to mie odelegujesz do białego i bende przechodzić od nowa - powiedziala
- Rozgrzewka a potem przyjci - powiedziala
Blanka poszła na rowerek bierznie itp i wrucila do niego
- Glos - powiedział i z szeregi wystonpił duży barczysty mężczyzna .
- To jest twoja karta jeżeli go pokonasz będziesz mogła zostać - powiedział  
Blanka sie zaśmiała ironicznie weszła na ring David  ich obserwował .
- Z zasady nie bije kobiet - powiedział
- To jest nas dwoje - i na niego naparla zrobiła ślizga i pociela mu nogi potem zwine wstała i przyłożyła stopę do jego gardła .
- 1 - David zaczol odliczaci -2.  .......3 Blanka wygrała - powiedział a Blanka zwine zeszła i podbiegła do niego z podskokach .
- Zostaje - powiedział a on kryl nie umiejętnie    uśmiech.
- Sory za spóźnienie - powiedział ktoś za nimi David się odwrucial .
- O Eryk nareszcie 28 minut spóźnienia - powiedział Patszonc na zegarek .
Blanka sie zdiwila  że on chodzi  na łaikite
- Części Blanka  tu sie tak śpoeszylasi - powiedział sie do niej usmiechajonc
- Hej   a ty od kiedy trenujesz u Davida
- spytała bo rok temu  go nie było .
-  Od 8 miesięcy - powiedział
- A wy się znacie - spytał David
- Jest kojm szefem od dzis - powiedziala Blanka
- O  To Eryk masz najlepszą pracownice - Nie rekomeduj mie . Ale Daj mi   kogosi na ring - powiedziala Blanka .
-To morze ja - powiedział  Eryk ironicznie
- Dobra - klasnela w rence Blanka
- Nie - powiedz,ial stanowczo David
- Czemu
- Bo Eryk ćwiczy od 8   lat .
- Ja od 6
- Z przerwom na rok
- Kto by to iczyla- powiedziala
- Zna i sie tszymajonc zasad
- Zasady sa po to by je łamać - powiedziala  Blanka
- Nie na ringu
- Tesz na ringu nie można się tszymaci zasad bo to nudne - powiedz,iala
- Idzi zaras kogosibci dam
- Tylko kogosi lepszego nisz  Głos - i poszla
Eryk ją obserwował poruszała się z gracjom .
- Dobra jest ?- spytał Draiana gdy jusz wyznaczył jej rywala
- Sam zobacz - powiedziala
Blanka  weszła na ring  a za niom Uniesiony facet . Ona się kpionco usmiechnoł  do niej .  Ona wywrucial oczami . On zaczol pierwszy wymierzył w niom cios ona zrobiła unik i   złapała go i go przewróciła . I wiedział że jusz jest jej . Kolano położyła mu pod szyję i zaczela pod duszaci Asz nie klepnoł w podest że się podają . Blanka się nad nim pochyliła o szepnela mu do ucha
- Nigdy nie lekcewasz kobiet . - powiedział i wstała .
Podeszła do chłopaków Eryk był zaskoczony niom i jej walkom była dobra .
- Co mu powiedziałaś ?- spytał David
Blanka się uśmiechnęła .
- Nic - powiedziala Blanka
- Oj Blanka Blanka wpadniesz w niedzielę na obiad do mnie i do Kasi padnie jak ci zobaczy
-Kcjala bym ale jadę do domu pod  miastem  muszę zabraci z tamtont rzeczy i taki tam - powiedział
- Pomuc ci sama w takim dużym domu jeszcze po tym jak wrucilasi
- Daj spokuj . Dobra ja spadam do zobaczenia za tydzień pa . Części Eryk - powiedziala i wyszla .
Była padnienta ale to dobrze nie będzie miala  siły mysleci .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz