4. Siostunia
Lunch
Blanka weszła do pomieszczenia gdzie miała biurko . Poszła od razu zrobić sobie kawę
- -Hej- powiedziala Blanka do Nadi która pila kawę .
- Hej - powiedział - i gratuluję przeazłasi test śpiewajonco - powiedziala Nadia
- Jaki test - powiedziala Blanka zdiwona robionc sobie kawę .
- Pamientasz - powiedziala Nadia - powiedziałam wychwalalałam Eryka a ty nic po prostu kcjałam wiedzieć czy Eryk zatrudnił ci za wyglont czy za to że jesteś dobrą.
Blanka się zaśmiała i upiła łyk kawy
- Każdej tak robisz ?- spytała .
- Ja dziewczyny a Seba chłopakuw ostatnio Seba złapał chłopaka twojego poprzednika był gejem a mózgu tyle co nic a to Marko zatrudnił go ale nik o tym nie wiedział . Ja i Seba byliśmy w szoku a Ten No jak tam No nie wiem kcjal poderwać Eryka . Podchodził do niego wysyłał kwiaty aż w końcu Eryk go zwolnił tym razem sam wybrał osobę zajęło mu to miesionc . - powiedziała Nadia a Blanka się śmiała .
- Było zabawnie - powiedziala Blanka smiejonc sie .
- Dla nas tak a dla Eryka gdybyś widziała jeslgo minę - powiedziala Nadia .
-Na pewno była powalajonco - powiedziala Smiejonc się .
- No dobra a teraz do pracy bo za 10 minut zaczynamy - powiedziala .
Blanka zaczęła pracować , otprezalao ja to . Miała dużo do zrobienia a praca jej pomagała nie mysleci .
Dziś poniedziałek jeszcze 5 dni i weekend
- Blanka - powiedział Seba przytulajonc sie do niej
- Tak ?- powiedziala odwracajonc się na obratowym krześle .
- - Zaniesiesz to Erykowi jest na 8 pientsze - powiedział Machajonc jej teczką
- Robe za gonce ?- powiedziala Blanka
- Nie ale jesteś nowa No proszę - usmiechnoł sie do niej
. Blanka wstala . I poszła na to 8 pientro skierowała się do pokoju ktury wskazała jej dziewczyna . Zapukała , i gdy usłyszała proszę weszła .
- Części Seba kazała ci to daci - położyła mu na biurku . Teczka
- Dzienki- - powiedzial Eryk .
- Nie ma za co - powiedziala o jusz miała wychodzić gdy
- Nadia robiła jusz test . - spytała przeglondajonc dukomenty . Ona się zaśmiała
- Wiesz o tym - powiedział Blanka
- Dowiedziałem się ostatnio jak zatrudnili geja i mie podrywał - powiedział- Osobiście nie mama nic do niej orientacji ale ten to był dziwny
- Wspominała mi - powiedziala Blanka
- Są fajni można z nimi pogadać są solidni szypko cię polubili - powiedział
- Jesteś bardzo sposzczegawczy - powiedziala Blanka .
- Seba mi dzienkował że nareszcie znalazłem kogosi odpowiedniego do pracy - powiedział - Długo mi to zajęło
Mogę p coś zapytać ?- powiedział Eryk
- Możesz ale nie wiem czy odpowiemy - powiedziala Blanka .
- Czemu kcesz pracować tu ?- spytał
- Ponieważ jestem ambitna i lubię pracować a twoja firma to ciaogla praca i dozenie do spełnienia nie możliwego . A ja lubię wyzwania zwłaszcza w pracy - powiedziała Blanka . - a teraz Przepraszam ale praca wzywa . Części - powiedział i wyszła . Blanka
Szła do windy gdy ktoś ją złapał za ramię
- Blanka kopę lat - powiedział Mat był jej siostry
- Czes Mat - powiedział Blanka .
- Pracujesz tu - powiedzial
- Tak Przepraszam spieszę sie - powiedziala Blanka
- Jest pora lanchu morze ziesz że mnom pogadamy o Nataszy i wogule - powiedziala a Blanka ciskala piorunami
- May Blanka jusz jest umuwina zr mno. - powiedział Eryk
- Oj to przepraszam jeszcze się zdwonimy - powiedział
- Na pewno - powiedziala ironicznie jak podeszed - Dzienki- powiedziala,ial do Eryka
- Spoko to na co masz ochotę ?- spytał wchodzonc za niom do windy . - tak muwie serio. .I masz u mnie dług Mat potrafi byci upierdliwy
- Mi to muwisz chodził z moją siostrom i wydzwaniał do mie bym sprawdziła czy jest zadowolona z prezentu czy rantki upierdliwy to mało powiedziane - powiedziala . Eryk sie zaśmiał
- Masz siostrę czy jeszcze jakiesi rodzeństwo?- spytał
- Miałam brata - muwi
- Miałam ?- dziwi się
- Zmae rok temu w wypadku samochodowym razem z rodzicami - tłumaczy
- Przepraszam. - muwi skruszony
- Nic sie nie stało to było rok temu - muwi obojętnym tonem ale on wie że to jeszcze świerze rany.
- To na co masz ochotę - muwi kconc zmienić temat ona mu posyła wdzięczny uśmiech
- Bylesi w Dr . Keb
- Nie
- To dzisiaj będziesz .- muwi
Rozmowa w stronę restauracji rozmawiają o wszystkim i o niczym . Blanka dziwi sie ze rozmawia sie z nim tak łatwo i sfobodnie . On jest zadowolony z obroty sprawy .
Wchodzimy do big butki
- Kebab ?- muwi nie dowierzanie
- Najlepszy na świecie uwierz jadłam na każdym kontynencie ale ten jest najlepszy - powiedziala Machajonc do barmana ten się uśmiecha
- Blanka kiedy wrucilasi - muwi Emil tulonc ja do siebie
- Kilka dni temu - muwi
- To co zawsze razy 2 - pyta
- Tak - muwi
- Siadajcie zaraz przyniosę - Blanka i Eryk siadajonc w małej ale przytulnej knajpce
- Często tu jadasz - powiedział Eryk
- A widaci pomnie jag bym tu często jadała - powiedział a on sie zaśmiał - nie ale dawno tu nie byłam a Emil chyba by mi nie darowal jag bym go nie odwiedziła - powiedział,ial Blanka
Eryk i Blanka zaczęli ze sobom rozmawiali . Rozmawiali nawed jak jedli . Eryk to interesujancy mężczyzna blytsikliwy bystry rozbrajajoncy................ zaskoczył Blanke pozytywnie że bie był na dentym pajacem
- No dobra miałasi rację najlepszy kebab na świecie - powiedział ja k wchodzili do firmy
- A nie muwila.
Powiedział pożegnali sie i wrucila do pracy Eryk stal i ruszył dopiero gdy zniknęła z jego Piła widzenia
*~*~*~*~*
Siostunia
Następnego dnia dzieni jak co dIeni ale do momentu .
Robiła zadanie wyznaczone przez Sebe gdy rozleg się głos Seby .
- Blanka do ciebie - powiedział dajonc jej słuchawkę telefonu ona sie zdiwila . Wziela ja
- Blanka Bradson sucham- - powiedziala
- Zanim się rozlinczyla posłuchaj - powiedział a ona zamarła Natasza
- Nie bende cie suchaci . - powiedziala Blanka
- Podobno wrucilasi sciesze si odwiedź nas w kanadzis - powiedziala
- Części - i się rozlinczyla . Byla wciekla bo wiedział ze to ten przydupas May jej powiedział . Ale nie miała zamiaru robic mu wyrzutów Natasza umiała sobie go owinoci w woku paląca . Podeszła do Swby z telefonem był tam tesz Eryk i mu coś tłumaczył .
- Dzienki- powiedział odkladajonc słuchawkę .
- Nis ma za co . To twoja siostra ?- spytała a Reyk na niom popaczał
- Tak i była bym wdzięczna gdyby tu jeszcze dzwoniła to muw ze mie nie ma zgury Dzienkuje - powiedział odwracajonc się
I .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz