Moja lista blogów

środa, 7 grudnia 2016

10 . zycie zaskakuje .

10.


Słońce u samej  góry budzi Blanke otwiera oczy i  to co wczoraj się wydarzyło dociera do niej i szypko  rozglondaci się po pokoju i czuje czyjąś dłoni na sfojej tali patszyl i widzi Eryka spioncego.  Szypko wstaje delikatnie zdejmujonc dłoni  Eryka by sie nie obudził  .  Ubiera sukienkę i zbiera żeczy z nocy i wychodzi.  Wie że źle zrobila ze dopuściła do tego że przespała sie z sfojm szefem ale nie załuje.  Bo było cudownie jeszcze czula usta  jego na sfojej szyji .
Weszła pod prysznic  . Ubrla się i pszl na duł na  obiad sniadanie
.

Eryk spał gdy siw obudził nie otworzył oczy ale szukał renkom dziewczyny co zawładnęła całym jego życiem . Gdy nie spotkał delikatnej skury dziewczyny a bewelnanom pościel otworzył oczy i się rozejzal . - nie ma jej - powiedział nadal eozglondajonc się po pokoju . Wstał i zobaczył czy nie ma jej w łazience . Ale i tam bylo pósto . Wzioł prysznic . Ubrał na siebie koszulkę białom bawełnianym i spodenki  do kolan   dżinsowe
.
Szed korytarzem i zapukał do dzrzwi  Blanki ale nikt nie odpowiedział . I były zamknięte.  ( Pewniw poszla cis ziesi) poszedł dorestauriaci .
Weszed do restauracji a tam przy stole siedział Drako i Nadia , pastwo młodzi i Blanak ubrana w  kremowym sukiendk na ramionczkach luźnom.
- Części - powiedział wszystkim siadajonc koło Blanki bo tam tylko było wolne i tam tylko kcial siedzieć .
- Hej - powiedział  Seba - Jak miło was widzieć bo przez miesionc waszych mordek nie bende oglondaci + powiedział pijonc kawę i opierajonc renke na krześle Eleny.
- - Zobaczysz jeszcze przyjedziesz a  ktoś cię morze wygrys z stanowiska mego przełożonego + powiedziala Nadia
- Zgadzam się - poparla ja Blanka Popijajonc Kawę i omijajonc wzrok Eryka .
- Oj tam oja tam . - powiedział Seba - a gdzie reszta
- Pojechali do domu - powiedziala. Elena- bo jutro do pracy .
- Kto jutro do pracy to do pracy , ale   Seba przez miesionc  bendzie na wakacjach - powiedziala Blanka Popijajonc Kawę .
- to tesz wyjci za mąż  a będziesz lenic sie na wakacjach - powiedział Seba zerkajonc to na niom to na   Eryka .
- O nie Dzienkuje jusz miałam mieci jeden ślubu jak na kilka lat ki starczy - powiedziała Blanka .
- Blanak o której jedziemy - powiedział Eryk ona na niego spozała .
- Za godzinę muszę sie jeszcze spakowaci + powiedziala + a propo pakowania No ta ja Jde . + Powiedział wstajonc - trzymajcie się - podeszal do młodych ibich przytuliła.  -tylko jie szaleci , ewentualnie mogę zostać ciociom + powiedziala a Elena  i Seba się Zaśmiali .- pa - powiedziala - Dozobaczenia w pracy - powiedziala Blanka .
- Poczekaj pójdę z tobom - powiedział Eryk .
poczekała na niego czujonc jak zapach jego perfum dociera do jej nozdrza budzonc wspomnienia z wczorajszej nocy . Szypko zrobiło jej sie goronco , pokiwala głowom  by wspomnienie tej nocy przeszły do    szufladki zapomnij .
Weszli do windy i Eryk stanoł na przeciwko niej
- Coś sie stało ?- spytał Eryk
- Oprusz tego że przespała sie z sfojm szefem to nic - powiedziala a Eryka zamurowało
- Zalujesz tego - cofol się
" Czy żałuję Naj wspanialszego nocy z życiu czy żałuję pewnie  ż
Że nie '" pomyślała Blanka .
- Tak - kłamie  - jesteś mojm szefem - powiedziala a drzwi sie otworzyły   i wyszli . - to nie powinno się zdarzyć - powiedziala Blanka
-Rozumiem - powiedział - prubujesz podzielić sprawy prywatne i służbowe - powiedział Eryk
- Tak - szła  w zaparte.
- to jak za godzinę przy aucie
- Tak - powiedziala i weszła do  pokoju .

Eryk weszed do pokoju i nie był pewny czy dobrze usłyszał , dziewczyna która spieje sie jak anioł gdy sli wyglondala jak 8 cud świata , gdy jes zła jest naprawdę pociogajonca  , No poprostu ideał . Nie chcę pomientaci tego ci siw stalai w nocy o nad rankiem .
- Eryk - powiedział Seba on się odwrucial do niego
Stal w drzwiach
- Wejci - powiedział
- Kcjalem cibtylko przypomnieć ze przez miesiocn miw nie bendzie i ze Nadia przejmuje moje obowioski - powiedział . Siadajonc na kanapie .- i siw spytać jak wczoraj siw skończyło jak leciales za Blankom do windy
- wylondiwalismy w uszku - powiedział
- No nareszcie pewnie teraz jesteście parom + powiedział - zwykle po jednym numerki jusz odpuszczasz ale chyba nie z niom .
- powiedział żebysmy i tym zapomnieli i   że jestem jej szefem i to nie powinno siw zdarzyć ; powiedział Eryk stojoncom na d waliskom .
- CO !!!!!!-  powiedział  Seba
- Powiedział zw mam zapomnieć o tym co sis stało - powiedział Eryk - bi jestem jej szefem
- Inym to jie przeszkadzało - powiedział
- Blanka nie jest ina jest jedynym dziewczynami jm w sfojm rodzaju + powiedział Eryk
- Wpadles po uszy ty siw zwyczajnie w niej zakochałeś - powiedział Seba
- i cinz tego jak ona we mnie nie - powiedział Eryk odwracajonc siw do niego.
- Ci teraz
- nie wiem - powiedział Eryk - jest ina nusz wszystkie dziewczyny jej promienia usmiehnenta czasami uparta jej jedyną w sfojm rodzaju : powtozyl Eryk .- Blanke trudni zdobyć a jeszcze trudniej utrzymać na dłużej - powiedział Seba


Po godzinie  Eryk i Blanka Ruszyli w drogę     A atmosfera byka a pienta nie rozmawiali ze sobom eryk wielokrotnie się zbierał ale stchurzyl .
- Wracajonc do poprzedniej nocy - powiedział Eryk   A ona na niego popatszala ; było cudownie ; powiedzial a ona się zarumieniła ," nie kuś " pomyślał
- Wiem ; powiedziała
Gdy wjechali pod blok Lanak dostali sie i każde poszło w sfojom strome .
   Nikt nie żałował nocy ale Blanka nie chciała  być dla kogoś ciężarem choci nikt tak nie myślał .


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz