Moja lista blogów

piątek, 23 grudnia 2016

18 . Życie zaskakuje

18 . Święta czy 2





- Blanka - powiedział Eryk wchodzonc rano do pokoju Dziewczyny .
  Eryk sie nie dziwi że Blanka śpi . Byka 8 o miał mimo wszystko wyrzuty sumienia ze ją budzi .
Usiad koło niej i zaczo bawić się jej włosami - Blanka- szepnol jej do ucha na co ona tylko zamruczal jak kotka i położył sie na drugim boku . Eryk sie zaśmiał i przeszedł do drasztycznieszej metody . Zaczol ja laskotaci . Dziewczyna momentalnie zaczęła się smiaci .
- Eryk .........prze......stań .....- wyjenczal
- No nareszcie się obudziła - powiedział Eryk
-  co niby niego mak robić o .....8 nad ranem no chyba że kcesz mi powiedzieć że wracam do pracy to wtedy i tylko i wyłoncznie w tedy możesz mie budzić o 8 nad ranem - powiedział siadajonc na uszku przecierajonc oczy i rosciogajonc się jak kotka .
- Po pierwsze , nie nie wracasz do pracy , po drugie choci na śniadanie po 3 choci ubieraci choinkę - Powiedział
Blanka momentalnie szeroko otwozyla oczy ,
- Choinkę - powiedziala
- No takie drzewko wysoki - powiedział Eryk- prawdziwe i zawsze je sie ubiera 24 ale , nas nie bendzie- powiedział
- No to Czabylo tak od razu + powiedziala wstajonc  z uszka .
Poszła do łazienki ubrał na siebie :

- No choć jusz - powiedziala Blanka wskakujon na niego 
- Najpierw śniadanie - zaśmiał się Eryk- 
- A kiegy ty kupiles ta choinkę - 
- Ja smacznie  spalas - powiedziala Blanka 
- Jo to chodź- powiedziala Blanka 

Po śniadaniu Eryk i Blanka śmiali się i ubierali choinkę . Przy piosence .
Justina Bibera All l  wont Chrismes is youI don't want a lot for Christmas
There is just one thing I need
And I don't care about the presents
Underneath the Christmas tree

I don't need to hang my stocking
There upon the fireplace
Santa Claus won't make me happy
With a toy on Christmas Day
Przy drugiej wzroce Eryk zauważył że Blanka kce Polozyci bobke na szczycie choinki ,  ale nie dostawała  wienc chwycił ja za biodra i ja podnius . Był silny bo dużo ćwiczył i podnius ja z łatwością . Blanka poczontkowo pisnela ale potem zawiesiła bobke . 
I just want you for  my own
More than you could ever know
Make my wish come true
All I want for Christmas
Is you
Delikatnie ją położył na drewnianej podłodze i obrucila ja do siebie . Założył  jej pasmo włosów za ucho.
Oh I won't ask for much this Christmas
I won't even wish for snow
And I'm just gonna keep on waiting
Underneath the mistletoe
Spozal na jej czekoladowe oczka  i widział w nich  wesołe ogniki .
I won't make a list and send it
To the North Pole for Saint Nick
I won't even stay awake to
Hear those magic reindeer click

'Cause I just want you here tonight
Holding on to me so tight
What more can I do?
Cause baby all I want for Christmas is you
You

Oh all the lights are shining
So brightly everywhere
And the sound of children's
Laughter fills the air

And everyone is singing
I hear those sleigh bells ringing
Santa won't you bring me the one I really need?
Won't you please bring my baby to me?

Oh I don't want a lot for Christmas
This is all I'm asking for
I just want to see my baby
Standing right outside my door

Oh I just want you for my own
More than you could ever know
Make my wish come true
Baby all I want for Christmas is
You baby

All I want for Christmas is you baby
All I want for Christmas is you baby
All I want for Christmas is you baby


Patszyla na siebie nie mogli oderwaci oczu . Od siebie 
Ale ktoś im pokrzyżował plany zadzwonił dzwonek do drzwi . 
- Otwoze - powiedziala Blanka 
Eryk ja posci z mimowolnym nie zadowolenia . Blanka podeszła do drzwi i otwozyla . Za nimi stali Elena i Seba
- Hej wejcie - powiedziala Blanka 
Oni weszli  przywitali sie z Erykiem i cała 4 usiadła na kanapie w salonie popijajonc ciepłe trunki . 
- Kcjałam wam coś pokazać - powiedziała Elena  wyjmujonc z torepki gazetę Poczym podał ja Erykowi on zaczol czytać . 
   Eryk Blant znany miloner czyżby się " osiedlił "? 
Eryk Blant znany nam miloner . Spodziewa sie dziecka . A spytacie kim jest wybranka jego serca to ,to Blanka Bradson . Dziewczyna jest w   7 miesioncu ciozy . Eryk spodziewa się dziecka na poczontku lutego . 
  Napewno Eryk skaka pod sufit i wyżej , że ma kochajoncom nazyczonym i    dziecko które nie bawem bendzie , w środ nas. 


        Eryk zgiol gazetę i położył na stole . Do artykułu zostało zakończone zdiencie , 
Jak Eryk i Blanka szli przez park pod ramie  Blanka tszymala Eryka . 
- No to jusz wiedzom - powiedziala Blanka 
- No gazeta jest dzisiejsza - powiedziala Elena. 
- I tak by się dowiedzieli , wcześniej czy później - powiedzil Eryk  
Blance to nie zrobiło wrażenia bo  spodziewał siw tego . Natomiast  Elena i Seba z zainteresowaniem sie im przyglondał . W końcu gdy wibiła godzina 15 . Wyszli z domu przyjaciół kierujonc się do auta . 
- Myślałam ze Eryk albo Blanka się wkuzą- powiedziala Elena 
- A ja nie wiedzialwm ze Eryk nie zareaguje jakoś specjalnie 
+ Niby czemu 
- Kotus + podeszed do niej i ja obioł - a widziałaś by Eryk starał się tak dla jakieś inej dziewczyny , by na jakoms dziewczynę tak patszyl jak na niom on za niom świata nie widzi - powiedział Seba całujonc ja w czulko i otwierajonc drzwi od strony pasażera . - a Blanka  napewno coś do niego czuje jak znam życie to ty wiesz ale mi nie powie + powiedział Seba 



                         ★★★


Eryk i Blanka Byki jusz spakowani ,  Blanka  poszal się przebraci przecież musiał jakoś wyglondaci na kolaci i dziadków ojca sfojego dziecka . 
Ubrala na siebie : 

- Gotowa - powiedział Eryk Wchodzonc do Pokoju ona zasuwal torbę 
- Tak - powiedziala - a ty - powiedziala 
- No właśnie mogła byś + powiedział wskazujonc na krawat 
. Podeszed do niej , Blanka  kilkoma sprawnymi ruchami zawiozala perfekcyjnie krawat -  
- Ale masz zwine palce + powiedział a ona na niego spozala 
- Ty też + powiedziała wspominajonc noc z wesela . - idziemy + odsunęła siw od niego   
- Jak kcesz nie wiedzialwm ze tak ci sie spieszy do poznania mojej rodzinki - powiedzial Eryk smiejonc sie ona jedynie sie blado uśmiechnęła . 
- Ej co jest + powiedzial Eryk podchodzonc do niej ona sie cofnela o krok on unius hrew do góry . 
- Eryk powiec rodzinę że niemglam przyjechaci - powiedziala Blanka
- Co ?!- powiedzial Eryk stajonc przed niom 
- Że źle się czuje  i nie mogłam przyjechaci + powiedziala Blanka 
- Dlaczego- powiedzial Eryk 
Blanka unikał jego wzroku jedynie wzruszyła ramionami 
- Ej skarbie co jest + spytał łapionc ja w tali a drugim renkom złapał jej brodę by patszalam na niego . - albo jedziemy razem alebo wogule + powiedziala Eryk 
- nie Eryk , to twoja rodzina a ja jestem wam opca nie lubię się sciskaci tam gdzie mie nie kcom + powiedział Patszonc na niego . 
- Ja cie kce , a mi jesteś bliska i to bardzo  Blanka gdyby nie ty ,moje zycie by było 
- spokojne - wtronciła się Blanka . 
-Spokojne tak mąż racie , ale i szare nudne i przede wszystkim nie miał był ciebie i Niklausa + powiedział Eryk 
- Eryk - zaczęła ale tym razem Eryk jej przeszkodził 
+ nie nie bendze  tego suchal Blanka jesteś cudowna i jesteś czymś co mie  najlepszego spotkało w życiu Jagby nie ty nie miał bym Niklausa niw miał bym poco wracaci do domu wienc jesteś członkom mojej rodziny a świetna spendza się  z rodzinom + powiedział - wienc wybieraj albo jedziemy na święta OBOJE alebo Oboje zostajemy - powiedział Eryk 
- Dzienkuje - powiedział tulonc sie do niego on ja obioł i ja przytulił czuł że TRZYMA CALY ŚWIAT W SFOJYCH RENKACH .
- To oznacza tak - szepnol jej do ucha
- Tak - powiedziała 

Eryk i Blanka po 10 minutach wyjechali z pod jazdu rezydenci Pana Eryka . 
Blanka suchala piosenki W radiu  , piosenki Desu kto wie czy za rogiem nie stój anioł z Bogiem
- Co masz takim smentnom mime jedziemy na święta a nie na pogrzeb + powiedział Eryk jadonc przez Las . 
+ Wspominała ostatnie święta + powiedział Patszonc na drogę . - to były pierwsze święta od śmierci rodziców najgorsze jakie miałam + powiedziala Blanka 
Eryk wzioł jej dłoni  i ją pocałował 
- Obiecuje że te bendom lepsze - powiedział Patszonc na niom 
-Wiem Dzienki tobie- powiedziała  a Eryk w duchu skakał z radości . To było takie pierwsze wyznanie tego że coś do niego czuję . Eryk ciongle próbował w jakiś sposób sie do niej zbliżyć , to dotykajonc brzuch to sie do niej  przytulajonc , całujonc w policzek gdy wychodzi i przychodził z pracy . Poprostu czuł że to kobieta jego  mazeni i zrobi wszystko by ona czuła się szczęśliwa . 
Reszta drogi minęła im w milej atmosferze . Blanka śmiała sie z tego jak Eryk potrafi śpiewać miał piękny głos . Alw robiło sie śmiesznie gdy próbował rapowaci 
- Możesz spiewaci ale ,proszę nie rapoj naszemu dziecku do snu bendzie mialo koszmary- powiedział smiejonc się 
- Masz ładny śmiech + powiedział wiezdrzajonc na posesję dużego domu. Był duży biały a wiazd z kamienia prowadzony przez choinki . 
- Gotowa ?- spytał Eryk .
- Tak - odparła Blanka 
- to Chocimy - powoedzial Eryk i wysiad z auta i pomug jej wysionc. 






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz