19 . Święta czy 3
Eryk pomug jej wysionsci z auta złapał ja za renke i splet palce .
- Gdzie masz rękawiczki + zapytał. Obracajonc ja do siebie- jeszcze byś siw rozchorował-
- Spokojnie mam jad sobom bardzo bardzo dobrego anioła stróża - powiedział Blanka z uśmiechem .
- A jak ma na imię - spytał wiedzonc te jej ogniki w oczach radosne i pełne uśmiechu .
- Eryk - powiedział
- To masz racie nie zachorujesz + powiedział Eryk .- Chocimy - powiedział zapokal do drzwi o otworzył im lokal
- Dzień dobry Panie Blany - powiedział .
- dzień dobry Panie Hestianie to jest moja dziewczyna Blanka
- Dzieni dobry a właściwie dobry wieczór- powiedziala Blanka Starszy mężczyzna sie usmiechnoł
- Dziatkowie są jusz w jadalni -powiedzial
Pp kilku sekundach znalezli sie przed drzwiami do jadalni .
- Gotowa ?-
- Pytasz mi sie poraz setny a jak bym nie była to co byś zrobił + powiedziala rozbawiona
- Przekonał bym cie - powiedział Eryk Patszonc na niom
- A jak - powiedziala
- Jesteś strasznie ciekawska - powiedział
- Natura kobiet w ciozy + powiedziała
- Pięknych kobiet w ciozy - szepnoł jej do uszka i pocaloeal w policzek
- Chodzicimy + powiedziala I otworzył drzwi .
Blanka zobaczyak kominek yryskajoncy ogniem . Piękny stół zastawiony białom zastawom i dwuch starszych ludzi
- Eryk - powiedział starszy człowiek
+ Części działki to jest muj dziadek a to moja babcia babciu dziadku to jest moja dziewczyna Blanka - powiedział Eryk
- Dobry wieczór- powiedziala
- Witaj Kochana - podeszła do niej Stanisława i ja ucałował - tak się cieszę że cie widzę .Jestem taka piękna - powiedziala
- Dzienkuje - powiedziala letko zaeumieniona
- No Eryku masz gust - powiedzil całujonc dłoni Blanka - miło mi cię poznaci + powiedział Henryk
- Mi Pana też + powiedziala Blanka
- Jak pan muw mi dziadek albo po imieniu + powiedzial Henryk
- Siadajmy jusz + powiedziala
Usiwdli ale jeszcze jedno było nakrycie na stole
- Babciu czekamy na kogoś jeszcze ?- spytal
- Na mnie + powiedziala Maxs stojoncom w drzwiach i Idoncy w ich stronę
Eryk sie usmiechnoł i przytuliła sie po chłopsku .
- A to jest Blanka moja dziewczyna + powiedzial
Blanka wstala i przywitał a się z maxsem
- Maxs
- Blanka - powiedziala .
- Siadajmy jusz + powiedziala Stanisława .
Kolacja przebiegła im w milej atmosferze . Blanka nie czuła sie skrępowana przeciwnie czula sie dobrze . Rodzina Eryka bya Kochana .
- Ja nie Wim gdzie znalazłeś tak wspaniałym dziewczynę - powiedziala Stasia gdy Blanka skończyła odpowiadaci o pięknym mieście miłości w Paryżu . - masz szczęście ze trafiłeś na tak wspaniałym osobe jak ona - uśmiechneła się Stasia do Blanki a jej zrobiło się ciepło ja sercu .
- Wiem - powiedział zazucajonc ramię na oparcie ramiona Blanki . Siedzieli na kanapie przenieśli sie tam po kolaci .
- Blaka a jaka pleci + spytał sie Maxs
- Chłopczyk - powiedział Eryk dumie się wypinajonc + Niklaus Jacobs Blany - powiedział przysuwajonc do siebie Blanke i całujonc ja w glowe .
- Na kiedy termin - spytała Stefa -
- Na 7 lutego. - powiedział Eryk .
- Eryk jak ty jesteś poinformowany - powiedzial Maxs na co Blanka sie zaśmiała
-.O matko ale jusz późno- dochodzi 22
Pani hestina posłała wam w pokoju Eryka . - powiedziiała Babcia
- Chocimy jusz - powiedział Eryk
- Dobranoc + powiedziala Blanka
- Dobranoc kochanie - powiedziala Babcia .
Eryk i Blanka wyszli z salonu
- Masz milom rodzinę - powiedziala Blanka
- Niech cię nie złudzi pierwsze wrażenie Potrafiom być ubarci i zawsze muszą postawić na sfojim - powiedział Eryk prowadzić ich do swojego pokoju .
- Jak ty - powiedziala Blanka - jesteś uparty jak osioł i musisz postawić na sfojim + powiedziala Blanka
- I kto to muwi - powiedział Eryk otwierajonc jej brozowej drzwi .
Blabka poszła przodem . Jej oczom sie ukazał duży pokuj z wielkim uszkiem , zaspanym brozowom poscielom na środku pokoju była sofa i stolik mały . Regał z dosci pkaznom sumom książek .
- Nie wiem jak ty ale ja zamierzam spaci do południa rzucił sie na uszko . Na brzuch .
Blabka się zaśmiała i zobaczyła fotografie jego i jego Brata
- Masz przystojnego brata - powiedziała Blanka na co on sie podnius na plecy i opar sie na łokciach . - ale niee drownuje tobie - zaśmiał sie na jego reakcje .- gdzie jest łazienka - spytał podchodzonc do sfojej waliski .
- Te drzwi + powiedział Eryk wskazujonc na drzwi .koło regału . Blanka skierowala się do tamtych drzwi . - Może ci pomóc , wiesz kobiety w ciozy nie powinny sie przemenczaci + powiedział Eryk podchodzonc do niej o łapionc ja w pasie .
+ Nie Dzienkuje poradze sobie i umiem się Umyci i rozebrać- powiedziała .
- Jak kcesz - powiedział Eryk poszczajonc ja
Blanka weszła do łazienki wziel prysznic i ubrał na siebie bieliznę oraz pizame . Włoży wysuszyla i weszal do pokoju . Gdy weszła światło jej mignelo .
- Powiec ser + powiedział Eryk psytykajonc aparat .
- Choci zrobimy sobie w 3 - powiedział Eryk wstał z uszka i ułożył aparat yak by ich obielo podeszed do niej i ja obioł ja ot tyłu i sie do niej przytulił kladonc brode na jej ramieniu - nasze pierwsze zdiencie w 3 - ke - powiedział
- Prasa cie wyprzedziła ; zaśmiał sie Blanka
Kilka razy psyryknelo .
- Gotowe - powiedzial Eryk - ide paod prysznic jdziesz ze mnom ?- spytał całkiem powaznie na co Blanka sie zaśmiała
- Nie Dzienki ide spaci + powiedział wkladajonc się na uszku - ale nie bój sie poczekam na ciebie musisz mi bajke na dobranoc powiedzieć - powiedział senym głosem i ziewajonc . Eryk patszyl na niom i niemug uwierzycie że jest takim szczęściarzem że chociaż nie som " razem " to morze ja mieć na codzien
Eryk wzioł szypko prysznic ubrał na siwbie bokserki i spodnie dresowe i wyszedł z łazienki , coś ku mignelo. Zobaczył na uszku siedzoncom Blanke psyrykajoncom zdiencia + jesteśmy kwita + powiedziała odkladajonc na półkę aparat i położyła się wygodnie na uszku .
- Musialasi uwiecznić moje boskie ciało nie dziwię się- zaśmiał się Eryka i położył koło niej przyciogajonc ją sobie Blanka leżał na jego nagiej klace piersiowej . A Eryk głaskal jej włosy .
- Słodko pachniesz - powiedział Eryk
blanka sie uśmiechnęła .
- Jusz 4 raz bendze ztobom spaci + powiedział Eryk - i żadnej nie żałuję - powiedział całujonc jej czoło - Dobranoc - powiedzial Eryk i ja przytulił
- Dobranoc - powiedział otulajonc sie w
♠♠♠
Blanka otwozyla oczy i zobaczyła spioncego Eryka wyglondal słotko . Musiał to uwiecznić . Chwyciala aparat i zrobiła ku zdiencie Eryk przesto sie obudził
- co jest - powiedział Eryk podnoszonc sie na łokciach .
- Słotko jesteś jak śpisz + powiedziala Siadajonc na piętach na uszku . -
- Jaki jestem ?- powiedzial Eryk podnoszonc się na łokciach
- Słotki - powiedziala Blanka
- Odszzczekj to !- powiedział Eryk ciognonc ja do siebie i położył ja tak że ona leżała pod nim
- Nie - zaśmiała sie Blanka .
- Mie sie nie muwi ze jestem słotki - zasmial sie Eryk
- Ale to prawda - droczyla się z nim .
- nie nie prawda - powiedział Eryk
- Czyżby , twoje ego malało - zaśmiał się Bla ka - ale tak Sero to Zejci że mnie bo nie jesteś letki - powiedziała Blanka
- wcześniej że jestem śliczny a teraz Sukerujesz że jestem gruby . Grabisz sobie Bratson - powiedział a ona znowu wybuchła śmiechem .
Eryk usiad na jej kolanach .
- Nie buj sie nie jesteś polpecikiem - powiedziala Siadajonc - a teraz Zejci - powiedziala Blanka
- Wygodnie mi - powiedział Eryk wierconc sie na jej nogach
- Ał , ał to boli - powiedziala smiejonc się
- Ładny masz uśmiech - powiedział schodzonc z niej
- Wiem i Dzienkuje - powiedział że skakujonc z uszka . .
Eryk chwycił ja od tyłu i sie do nie przytulił
- Odszczekaj to - powiedziala jej do ucha
.Ona z nowy o tym
- Nie bo to prawda - powiedziala Blanka
Eryk jusz miał otwieraci usta ale ktoś zapukał i po sekundzie weszedł do Pokoju . Tom osobom okazała się Stasia
+ Dzień dobry + powoedziala do " dziecię "
- dzień dobry- przywitała ja Blanka trochę zmieszana - Eryk posci + powoedziala do niego
- nie mam zamiaru skarbie + powoiedzial Eryk tulonc ja do siebie
Stasia się uśmiechnęła na szczęście wnuka .
- Kcjałam się zapytać , blanka i nie kcjala by mi pomóc w kuchni - powiedziala Stasia
- Apsolutnie- powiedział oburzony Eryk
- Zmilom przyjemnościom - powiedziala Blanka .
- Nie ma mowy masz odpoczywać - powiedziala Eryk
- Ale ja cały czas odpoczywm nic nie robie bo ty robisz wszystko za mnie - powiedział
- I tak powinno zostać - powiedziala Eryk
- Na dole za 20 minut- powiedziala Stasia
- Tak , - powiedziala Blanka
- Nie ma mowy - powiedział Eryk na co obie kobiety wybuchły śmiechem . Stasia sie uśmiechnęła i wyszła .
- Powinnaś się oszczędzać- powiedział Eryk obracajonc ja do siebie twazom .
- Oszczendzam sie , cały czas a pomaganie w kuchni to przyjemność a niw jakąś cieszkao praca + powiedziala Blanka . Uśmiechnęła się do niego cmoknela go w policzek i poszla do łazienki .
♪♪♪
- A może ona nie chce gotować - powiedzial Henryk przy stole z Maxsem i Stadion
- Zgodziła się , gorzej z Erykiem . Nie chcę by sie przemenczała - powiedziala Stasia
- Nie dziwie sie też bym dmuchal na zimne gdybym miał takim dziewczyne jak ona i dodatku wciąż- powiedział Maxs
- Faktycznie jest miła , ma szacunek do osubstarszych - powiedział Henryk
Za gazety .
- Dzień dobry- powitała ich Blanka a za niom szedł Eryk
- Siadajcie kochani i jedcie - powiedział Stasia .
Eryk odsunoł kszeslo Blance a ona usiadła na krześle Eryk koloniej .
- Jak się spało - spytała Stasia
- Dobrze Dzienkuje , ale mały w nocy lubi popalić kopię jak zawodowy bokser - powiedziala glaskajonc BRZUCH
- Piękne imię dla dziecka kto wymyślił ?- spytała sie stasia
- Eryk - powiedziała Blanka
- Spokojnie kochanie następne imię możesz ty wymyślić - powiedział Eryk - spytał Eryk a Blanka nie co sie zarumieniła .
- Poproszeni -powiedziała
- A kiedy ślub - spytał Henryk .
Na co Blanka się zachlysnela sokiem .
- Narpiew niech Blanka urodzi a potem o tym pomyślimy - powiedział Eryk bioronc dłoni na jej kolano . Blanka ją letko uscisneła .
- Okej , Dobra Eryk i Maxs pójdziecie na tark swionyeczny . Dziadek ma lisye pojedzeice z nim a my Z Blankom Weźmiemy sie do roboty - powiedziala Stasia .
Na twarzy Eryka pojawił sie nie mały grymas
- Eryk czyżbyś był zazdrosny o Babcie - powiedział Maxs na co wszyscy oprucz Eryka się Zaśmiali .
Po 10 minutach Eryk iMaxa oraz dziadek zbierali sie na tark .
- Tylko sie nie przemenczał - powiedział Eryk Pocałował ja w policzek i poszedł do auta .
- Proszę - powiedziała Stasiabpodajoc jej fartuszek
- Dzienkuje-powiedziała Blanka i Go założyła .
- Zacznijmy od pierogów - powiedziala
Stasia
Po nie całej godzinie Blabka i Stasia ulpiły 120 pierogów . I żartował w najlepsze . O wszystkim co się nasunęło . Dużo śmiechu , szczyptę miłości + 2 garscie dobrego serca = Rodzina
- Słyszałam wypadku twijch rodziców i brata Bardo mi przykro- powiedziala Stasia .
- Pani straciła Syna i synowom wie pani jak to jest jak czostaka ciebie odchodzi z nimi - powiedział a łzy same napływały sie do oczu .
- Żaden rodzić nie nie powinien oglondaci śmierci dzieci - powiedziala - długo nie mogliśmy się po tym pozbierać ale musieliśmy dla Eryka i Maxa. Bardo mi przypomina jom Kevina i Olivie , - powiedział - oboje się wspoerali na wzajem. Są silni jestem z ich dumna , a tywoj rodzice - podeszła do niej i zlapala ja za dlonie . - byli by z ciebie dumni . Wiem co przeszłości śmierci rodziców młodszego brata , zdradę ukochanego i podłości siostry - powiedziala Stasia - ale pomimo temu masz tyle życia w sobie tyle dobra fundacja cię potrzebuję kcesz im pomagać a teraz stwozylas rodzinę dla Niklausa . Paczom z góry i się usmiechajonc są z ciebie dumni jestem pewna - powiedIala Stasia przytuliła Blake
- Dzienkuje + powiedziala Blanka .
- nie ma zaco + powiedziala
- A Skont pani to wie o mnie wszystko + powiedziala Blanka delikatnie się od niej odsuwajonc
- Znałam twojego ojca był to Naj lepszy przyjaciel Kevina . Ale po śmierci Kevina kontakt się urwał - powiedziała staisa
Długo jeszcze że sobom rozmawiali aszw końcu Blanka zaczęła do niwj muwic babciu bo to strasznie denerwowało Stasis .
- Jesteśmy - powiedział Eryk stawiajonc torbę z zakupami na stole i podeszed do Blanki i obiol od tyłu ta z klej mieszał w garku z barszczem czerwonym na wigilię
- Spróbuj - powiedziala Blanka wkladajonc mu do ust łyszke
- Pyszne - powiedział Eryk- jak wszystko co wyjdzie spod twojej renki . A teraz chodzcie ubieraci choinkę - powiedział Eryk
- Pociognol ja za renke i weszli do salonu i tam stał duża choinka miał że 2 metry wysokości jak nie 3 .
- na tom choinkę Tszeba dużo dużo ozdub . - powiedziala Blanka .
Eryk sie zaśmiał .
- Nasze pierwsze święta razem mam na dziej że nie ostatnie - powiedział Eryk do ucha Blanki.-
- Też mam takim nadzieję , przecież niko bendzie kcjal mieć co roku takom- choinkę - zaśmiała się Blanka
2 godziny 26 minutach choinka była ubrana . Wyglondala pieknie byka bial z czerwonymi bobkami a łańcuch bylu śnieżno białe .
- Piękna + powiedziala Stasia - No dobrze za raz siadamy idcie sie odświeżyć i zaraz siadamy + powiedziala.
Blabka iEryk skierowali się do sfojej sypialni . Eryk odrazu usiadł na fotelu .
- Masz cudownom babcie - powiedziala Blanka stojoncom koło niego Eryk wykorzystał sytulacie i chwycił ja za renke ,renke usiadła na jego kolanach
- Wiem - powiedziala Eryk Patszonc na niom - ma złote serce - powiedział ERYK -a potyczym tak sondzisz ze jest cudowna ? - spytał Eryk
- Jest wspaniała - powiedziala Bla ka - potrafi powiedIeci coś co wesprze człowieka - dodała .
- Czyżbyście rozmawiały oczyma co mnie nie dotyczy - zaśmiał sis
- Tak i nie a teraz idw pod prysznic - powiedział smiejonc się .
Eryk operwowal ja do knt drzwi łazienki się nie zmkneły . Był Powien że
BLANKA jest wyjontkowa .
¶∆∆∆∆¶
Blanka i Eryk przebrani . Eryk w łasnom sukienkę brozowom luznieszom w okolicach brzucha . Wyglondala ślicznie . A Eryk w elegancki garnitur
Stasia mial na sobie granatowym sukienkę a panowie tak jak Eryk garnitur . Po złożeniu sobie rzyczeni i przełamaniu się opłatkiem . Usiedli do stołu . Twalo trochę zanim zjedli 12 potraf . Wszystkie przygotowanie przez panie bo Służba ma wolną przez święta
- Zhierajmy sie jusz napasyerke - powiedziala Stasia..Blanka jak i reszta wstali od stołu by udaci sie po płaszcz
- Blanka zostajesz Jus jests prawie 12 powinas odpoczinczonci - powiedziala Stasia .
Bla ka miała jusz otwieraci usta ale Eryk ja wyprzedziła
- Babcia ma raxie Zostane z tobom + powiedział Eryk .
Po 10 minutach Blanka została sama z Erykiem .
- Jak ja się doczolgam do sypialni - powiedziala Blanka Wchodzonc na pierwszy stopień
Eryk ja chwyci jak pan młody żonę , gdy przechodzom przez próg domu .
Blanka pisnela , ale była mu wdzięczna zjadla 12dani czula sie cieszko .
Eryk otworzył drzwi do sypialni i weszła Poczym położył ja na uszku wygodnie .
- Dziwnkuje za podwoske - powiedziala Blanka zdejmujonc baletki ze stóp .
- Nie ma za co . - powiedział poluzujonc krawat o go odwiozujonc .
- Jed pod prysznic - poqiedziala Blanka i poszła do łazienki . Wzjela cieplom konpiel , nałożyła czystom bieliznę i włożyła piżamę Poczym weszła do Pokoju
- Jesteś bardzo zmęczona ?- spytał eryk
- Nie a co ?+ Powiedział odbierajonc od niego kakalo . - Dzienkuje - powiedziała siadajonc na uszku .
- Kcesz obezeci film ?- spytal Eryk
- Jaki - spytała wpezujonc pod kołdrę i opierajonc się o zagowek uszka
- - Nie spodzienka - powiedział Eryk wlanczajonc na Dvd jakiś film
- Zawsze z bratem go oglondalam jak byliśmy dziećmi - powiedział Eryk
Położył sie koło niej rospinajonc Górne głoziki koszuli . - tylko się nie śmiej - powiedział Eryk .
Po kilku sekundach na ekranie pojawił sie na gowek
KEVIN SAM W DOMU .
Blanka sie letko uśmiechnęła i zaczela oglondaci No tak święta bez kevina to nie swienta .
- No dobra możesz sie smiaci - powiedziala Eryk
Tulonc ja do siebie ona położyła głowę na jego klace a on obioł jej ramię .
- Nie bende się śmiać ale jusz wdze te nagowki w gazecie " Eryk Blant w swienta oglondaci Kevina '- i tu się zasmiala- nie mogę sobie ciebie wobrazici siedzoncego przez telewizorem i ogladajoncego Kevina- powiedziała Blanka
- A ja ciebie nie mogę sobie wyobrazić jak mam racie a ty wierz ze mam racie ale nie kcesz sie do tego przyznać i wyroncasz sfoje 3 grosze - powiedział Eryk Bawionc się jej włosami .
-. Ha ha ha ha bardzo śmieszne - powiedziala Blanka- podaj przykład - powoedziala
- Na przykład - powiedział glaskajonc ja pogłowie . - jesteś piekna - powiedziala Eryk
- Z tym to ja się akurat zgadzam - powiedziala Blanka
- To że Powinas u mnie zamieszkaci - powiedział eryk . Blabka letko się spiela odwrucila głowę do niego .
- Jeżeli nie masz brata bliźniaka to mieszkam z tobom od kilku miesięcy - powiedziala Blanka
- - Muwie o tym byś że mnom zamieszkała na stałe na zawsze - powiedział wpayrujonc się w jej oczy a ona w jego .
- Mieszkam teraz a potem - urwał bo sama nie wiedział co ma powiedzieć + zobaczymy , następny przykład ?- powiedział Blanka . Kladonc głowę ja jego torsie i wdychajonc jego nie ziemskie perfumy .
- Jesteś cudowna + powiedział Eryk glaszczonc ja po glowie .
- Też mi przykład , dobrał oglondamy film + Powiedziała Blabka .
★
Swienta minely szypko ale w milej rodzimej atmosferze śpiewania kolęd . Blanka i Eryk zostali też na Sylwestrze , za zamowom Stasi bo kcjala spendzici jeszcze trochę czasu z Blankom tak jak ona z niom .
Dla Blanki to był magitszny czas . Nie dlatego że w Boże Narodzenie. Wyciągnęła Eryka by zbudować bałwana czy w sylwestra Eryk załatwi faiewerki które wyszczelywały a na niebie pokazało się serce .
Ale dla tego ze Blabka poczuła czym jest rodzina i poczują sie jej częściom .
Eryk był szczęśliwy widonc szczęście Blanka .
-
-
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz