16 .
Blanka obudziła się ubrała na siebie tunikę szarom która opinala jej brzuch i legisy szare . Zeszal na duł nigdzie nie mogła znaleźć .
Mieszkała z nim jusz 2 tygodnie . Mieszkało jej sie dobrze . Nie miala na co narzekać a wrencz przeciwnie miała poczucie że ktoś sie o niom martwi .
Z kolej Eryk czuł że ma do czego wracać po pracy ze czeka na niego piekna kobieta która urodzi mu syna .
Blanak zeszła na duł i zobaczyła karteczkę .
Hej pienkana mam nadzieję ze się dobrze spało .
Musiałem wyjść nie kcjalem cię budzić bo słodko spalas .
Seba do mnie dzwoil zw mam przyjechaci . Za niegugo wruce .
Ps
Nawed nie bierz się do pracy .
Eryk
Blanka sie zaśmiała i zrobiła sobie śniadanie . Nie miała zabardzo co robić dlatego poszla do salonu gdzie znajdowała się billoteka . Miała sobie znaleźć ksioszke ale album ze zdjencjami przykol jej uwagę wzjela go i poszła do sypialni . Usiadła na uszku po turecku i zaczela oglondaci album .
Usmiechala sis gdy widziała małego Eryka od razu go poznała po blond włosach i tych oczach jak morze jego brat . Był iny tak myślała Blanka że zdjenci wynikało że jest brunetem .
- Hej - powiedzial Eryk siadajonc na uszku . Blanak sie wzdrygnela
- Kcesz bym dostała zawał - powiedział Blanka chowajonc za siebie album .
- Też siw cieszę ze cię widzę - zaśmiał sie Eryk całujonc je w policzek i usiad koło niej
- Co tam masz - powiedział .
- Nic - wzruszyła ramionami- co tam w firmie
- A nic - odpowiedział Eryk
- Nie stesknili sie za tobom - spytała
- Chyba sie cieszą ze mie niema - powiedziala - ale o cienie pytają - powiedział - pozdrowienia masz od ekipy - powiedział
- Pozdrów ich o demnie -powiedziała Blanka .
- Co ty tam masz - powiedział
- A nic - powiedział a Eryk sięgnął po album
- Oj moja droga - powiedział Eryk -
- No co leżało to wzięłam - powiedział bieronc album od niego . Blanka wzjela go i położyła na sfiojch kolanach
- To twój brat - spytała Patszonc na dorosłych braci Blant
- Tak, wogule nie jesteśmy do siebie podobni
- Nie prawda - zaprzeczyła - oboje macie te oczy identyczne barwa jak morze potym poznałam że to twój brat - powiedziala Patszonc na Eryka i jego brata
- Nie wiedziałem że tak mnie opsereowalasi że wiez jakim mam barwę oczu - powiedzial Eryk uśmiechaj sie do niej ona szturchnela go łokciem .
- Ale faktycznie tylko tym jesteście do siebie podobni - powiedziala nie wzruszenie
- On jest bardziej podobny do mamy te sam kolor włosów cechy charakteru . Ja wdalem się w ojca z wyglondu . Tak muwiom dziatkowie.
- Ciekawe jak zareguja że bendzi pra dziadkami - powiedział Blanak
- A właśnie Babcja zaprasza nas na święta mamy przyjechać 23 i zostaniemy do nowego roku chyba ze masz ine palany - powiedział Eryk
- I tu to muwisz tak spokojnie - powiedział siadajonc tak ze miala go na przeciwko siebie .
- Mamy dopiero 24 listopada jeszcze dokładnie mieśonc - powiedział Eryk - nie kogom sie doczekać cie poznaci i naszego synaka - powiedział gaskajonc brzuch Blanki mały kopnoł .
- Czuję twój dotyk dlatego tak reaguje - zaśmiał się Blanak glaszczonc brzuch .
- To dobrze ?- spytała
- Tak - powiedziala Blanka
- Jak kcesz doci mu na imię - spytał Eryk
- Za dużo mam , sama jusz nie wiem które a ty jakie masz - spytaka Blanka
- To tylko propozycja - -powiedział - Niklaus Jacob Blant ,- powiedział a Blanka się do niego przytuliła
- Jetes wspaniały - powiedział była mu wdzięczna z a drugie imie .
- Wiem - zaśmiał się . Czuł słodki zapach perfum. Jezdzial dloniom po jej plecach . - czyli się zgad,asz - powiedział Eryk .
- tak - powiedziala odsuwajonc się od niej niego - Dzienkuje - powiedziala
- Nie ma za co - powiedział - choć dochodzi jusz 13 Powinas coś zjeść - powiedział Eryk .
- Kcesz mie utuczyć + powiedziala Bla aka idonc do kuchni
- Czemu nie kochanego ciała nigdy dosci - powiedział rozbawiony . Na co Blanak wyb ucha śmiechem
- Mohe ci jakoś pomóc - spytał stojoncom koło niego
- Siodni sobir tam o pacz na mistsza patelni - powiedzial powaznie Eryk
- Chyba muszę podziękowaći-powiedzial twojej babci że nauczyła cie gotowaci bo znajonc zycie ty byś mi nie dal i byś my byli skazani na mrożonki - usiadła na krześle przy blacie .
Eryk się zaśmiał . I zaczol krajać warzywa .
Po nie całej godzinę zajadaki makaron z warzywami . Eryk opowiadał jej jak było na poczontku gdy zaczynał od zera . Okazało sie ze Seba i Nadia . To było jego pierwsi pracownicy. Sebe znał jusz od pieluchy a nadie poznał na uczelni .
- A reszta ekipy - spytał siadajonc na kanapie z ksioszka w renku i chernatom w drugiej.
- Seba ich znalazł . Ale po ostatniej wpace z tym gejem co mial tyle rozumu co guma do żucia ja sie zajmuje tym działem . - powiedział przykrywajonc ja kocem .
- Dzienkuje- powiedziala Blanka
- Proszę - powiedział . Blanka zanuzyla sie w książce a Eryk zaczol ja opserwowaci .
Cioza dodała jej uroku . Była piękna co do jednego milimetra jej ciała od pierwsze włosy po same stopki .
Siedzieli tak przez 30 minut Blanak podniosla głowę bo kcjala się na pić cherbaty.
Napotkał wzrok Eryka na sobie .
- Mak coś na twarzy + powiedziala Blanka upijajonc łyk jusz zimnej herbaty.
- Piękna jestes - powiedział Eryk Opierajonc renko o oparcje kanapy .
Blanka sie zarumieniła . - do twarzy ci z brzuszkiem + powiedział glaskajonc mocno zakreglona brzuch .
Blanka sie za rumienila poras setny .
- Boże Eryk - powiedział nerwowo się poprawiajonc do pozycji siedzącej .
Eryk zrobił powaznom minę muslonc że poród się zaczol wcześniej - nie wybraliśmy imienia jeszcze - powiedziała a Eryk westchnął z ulgom . - Masz jakieś propozycje - spytala Blanka jusz trochę spokojniej .
- Mch- powiedział przysuwajonc sie do niej i gladaonc jej brzuch . I obiol ka jednom renkom ona położyła głowę ja jego ramieniu Eryk poczuł jej miły zapach .
- To podzielić sie ze mnom ?- spytała przykrywajonc sie kocem
- Ale to tylko propozycja - powiedział głaszczonc jej brzuch . Czuł jak maluch sie rusza .
- Dobrze , nue buj siw nie zgodzę sie na jakiegoś Mejchiora lub celucjusza - powiedziala a on sie zasmial . - wienc ?-
- Niklaus Jacob Blant- powiedział a Blanka na niego spozala i sie ismiechnela i sie do niego przytuliła .
- Dzienkuje - powiedziała otulajonc głowę w jego klatkę piersiową .
Eryk ja obioł
- Czyli sie zgadzasz ?- spytał
- Tak ja bym lepszych nie wybrala - powiedziala Eryk ja pocałował w włosy . I sie usmiechnoł .
- Nie buj sie przy drugim dam ci wybraci imie - powiedział całkiem poważnie a na co ona sie Zaśmiała
- Zdrobniale moze byc Nik - powiedział Blanka
- Dla kochanego synka - powiedział Eryk- bendzie Nik
- powiedzial
- Dzienkuje ci za Jacoba - powiedziala Blanka Patszonc na jego tenczuwki .
- Nie ma zaco sama pewnie nad tym Myślałamś .
- Nie kompletnie mi to z głowy wyleciało- powiedziała
Blamka po kolaci i oblężenia filmu z Erykiem postanowiła wzionci prysznic i isci spać .
Ubrał na siebie sfoja piżamę do połowy ud tunkie szarom z rękawami 3/4 . Opinajocy jej brzuch i piersi . Położyła sie spaci .
Minęło może 3 lub 4 godziny spozała na zegarek była 3 w nocy . Miała strasznie ochotę na lody truskawkowe . Próbowała ponownie zasnąć ale nie stety sie to nie udało .
Wstał z uszka poszła do kuchni ale niestety nie było truskawkowy były malinowe i wiśniowe .
Bez zastanowienia poszła do pokoju Eryka bez pókania podeszal do niego i podziwiał jego nagom klatkę piersiową . I pieknom twazom sipionc. W najlepsze Delikatnie go potszosnela za ramię .
- Eryk - powiedziala Blanka Eryk na niom spozal jak na kosmitke i podnius sie i usiad przeczesujonc włosy .
- Co się stało ?- spytał zaspanym głosem . - Mam ochotę ja lody truskawkowe . - powiedziala poważnie .
Eryk sie usmiechnoł .
- Kupowałem ostatnio - powiedział
- Nie ma są wiśniowe i malinowe + powiedziala Blanka
- Mam rozumieć ze mam teraz po nie jechaci do cało dobowego. - powiedział
Blabka zrobiła slotke oczka i pokiwał glowa . Eryk sie zaśmiał . I wstała z uszka .
- Jak następne dziecko bendzie dziewczynka i też sobie bendzie owijać facetów woku palca to więc ze ma to potobie - powiedział Zakladajonc bluze a dresy miał kusz na sobie . Blanka się zarumieniła na jego słowa .
Eryk do niej podeszed i ja pocałował w czulko .
- Nie ruszaj sie stond ja jestem za kwadrans - powiedział Eryk
Blanka usiadła na uszku i zaczela na niego czekaci minęło może że 3minuty jak wpelzla pod kołdre polozyla soe na poduszkę poczuła jego perfumy . i usnela .
Eryk po 15 minutach weszedł do pokoju . Gdy zobaczył Blanka spioncom w najlepsze zaśmiał się pod nosem i zdiol bluze oraz buty i położył sie koło niej Blanka automatycznie plozyla sie na jego klace piersiowej . Eryk sie usmiechnoł . " Przynajmniej wiem jak na mnie reaguje " pomyślał obejmujonc ja i pocałował ja w włosy i usnoł po kilku minutach .
Oboje wiedzieli ze coś do siebie czują . Jak to mueila moja kochana nauczycielka gdzieś tam dzwoni ale nie wiadomą w którym kościele . Jednak oni wiedzieli i wiedzieli również co niej w ich sercach .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz