9 .
Dochodziła 12 Blana przetanczyli calom noc. Z każdym zatańczyła . Elena miala duża rodIna tak jak Seba . Zatańczyła z jego dwomami braćmi kubom i Karolem oboje młodsi . Jeden 19 a drugi 18 . Zatańczyła z nawed z pastrorem .
Siadla na krześle przy sfojm stoliku z Państwem młodym i Eryiem .
- Macie cudnom rodzinę - powiedziala Blanka Popijajonc wino .
- A zwłaszcza Kuba co - zaśmiał się Seba
- Ale hy było fajnie zostalibysmy rodzinom - zażartowała Elena przytulona do sfojego męża .
- Życi do końca życia z nazwiskiem Czkawka mmy - pokiwał głowom - nie ma takiej obci - zaśmiał się Blanak a za niom Elena
- Jak to brzmi Elena Czkawka - powiedziala Elena
- Pięknie + powiedział Eryk
- Zejcie z mojego nazwiska - powiedział Seba .
- Zapraszam pane mlodom i wszystkie pane - powiedzial Wodzirej
- Choć Blanka - powiedziala Elena złapała ja za renke i byly jusz na parkiecie .
- Proszę by druchna odpiela wwlon - powiedział a ona to zrobiła .
Zawiozała jej oczy hustka .
Panie zaczęły tanczeci w kółko Blanak tesz wcisnela się po między starom panom a 13 letniom dziewczynkę o blond lokach . Gdy muzyka ucichła Elena zucila welon keciałnwprost w ręce Blank i spadły na jej dłonie .
" To chyba żart" pomyślała Blanak
Blank długi się nie zastanowiajinc się włożyła welon na głowę 13letniej dziewczynki . ,- pięknie ci w nim - powiedział stajonc.
- Dzienkuje- powiedziała.
Krawat złapał Eryk grzecznie podeszed do dziewczynki ucałował jej dłoni i zatańczyli . Miał dryg do dzieci . Blanka odwróciła sie gdy przestali tańczyć i zamierzala isci gdy ktos ja złapał w tali . Pozlanala ten zapach jego perfum
- Jesteś wina mi taniec - szepnoł jej do ucha . a pojej ciepe przeszedł dreszcz .
Obruciala się do niego niemal stykalo sie nosami .
- Prowaci - powiedziała Blanka Eryk ujoł jej dłoń i poszli na parkiet . Zaczęli tańczyć do spokojnej piosenki , Eryk położył dlonie na jej tali a ona oplatła jego szyję sfojmi .
Eryk patszyl na jej oczy czekoladowe ciemniejsze oczy tańczyła w nich wesołe ogniki .
A Blanak , patszyla na jego błękitne jak niebo .
Przetanczyli dobre kilka kawałków gdy muzyka ucichła Blanka się uśmiechnęła i odeszła do stołu z myślą to mój szef .
- Co tam - spytała Elena .
- nic chyba jusz pójdę spaci miłej nocy poślubnej - powiedział i poszla . Weszła do windy , gdy sie drzwi zamykały ktoś położył dłoń i sie zatszymaly sie . Po sekundzie do windy weszed Eryk .
- Jusz jdziesz - powiedziala Blanka .
- Towarzystw się zmylo - powiedział stajonc na przeciwko niej, położył dłonie między jej glową .Blanak sie cofnela ale napotkała opór ściany .
Eryk bez zastanowienia wbil jej się w usta Narpiew delikatnie a potem z pasiom i porzondaniem , Blanak bez zastanowienia odzejamnila pocałunek .
Winda się otworzyło a oni nie odrywali się od siebie Wyszli zjiej ale jchu usta był zlonczone . Eryk chwycił jej uda ona oplatła go nogami .
Weszli do pokoj
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz